Najbliższy rywal – Oborniki
Mikołaj Wicberger pełni w drużynie naszego najbliższego ligowego rywala taką samą funkcję, jaką Wojciech Pawicki w AZS UG, czyli jest grającym trenerem. I to właśnie szkoleniowiec zespołu
KS Futsal Oborniki
przybliżył nam sytuację, panującą aktualnie w obozie naszych sobotnich przeciwników. Zapraszamy do lektury.
*Jakie zmiany nastąpiły w składzie od poprzedniego, przerwanego sezonu i jak w klubie podoba się intensywne tempo obecnych rozgrywek?
-Jeżeli chodzi o personalia w naszym zespole nastąpiła delikatna zmiana. Pożegnał się z Nami Maksym Khyzhniak, który musiał wrócić do swojej ojczyzny ze względów zawodowych, natomiast pozyskaliśmy Szymona Piaska, który wcześniej reprezentował Red Dragons Pniewy na parkietach ekstraklasy. Dodatkowo do sztabu trenerskiego dołączył doświadczony Paweł Hoeft który pełni rolę asystenta w Naszym zespole. My się bardzo cieszymy, że możemy grać w każdy weekend, możemy być w ciągłym rytmie meczowym, zdecydowanie nie lubimy przerw w trakcie rozgrywek.
*Tylko jedna porażka, niewielka strata do czołówki po 7 kolejkach – jak w klubie ocenia się początek sezonu, jakie są cele na te rozgrywki?
-Teoretycznie zdobycz punktowa pozwala Nam trzymać kontakt z czołówką, natomiast jesteśmy świadomi, że mogliśmy mieć tych punktów więcej. Na chwilę obecną nie przywieźliśmy pełnej puli z żadnego wyjazdu z czego nie jesteśmy zadowoleni, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że były takie szanse, ale niestety zawodziła Nas skuteczność. W tym sezonie chcielibyśmy zakończyć rozgrywki na podobnym miejscu jak w poprzednim sezonie (3 miejsce), ale tak naprawdę to skupiamy się na każdym kolejnym meczu, to jest sport, więc wydarzyć się może wszystko. Postawione cele nic nie znaczą jeżeli nie popiera tego ciężka praca, przecież nikt za darmo punktów nikomu nie odda.
*Jeśli chodzi o grę defensywną, jesteście czołową ekipą I ligi, gorzej wygląda kwestia skuteczności. Z czego wynika taki a nie inny bilans bramkowy?
-Faktycznie Nasza gra obronna nie wygląda najgorzej, zupełnie inaczej jest jeżeli chodzi o skuteczność. Tak jak wspomniałem wcześniej mało bramek zdobywamy na wyjeździe, okazji mamy sporo, ale w kluczowych momentach brakuje koncentracji lub podejmujemy złe decyzje. Zdecydowanie musimy nad tym popracować.
*Jakie nastroje panują w drużynie przed przyjazdem do Gdańska? Jak oceniacie grę AZS UG w tym sezonie?
-Do meczu z Gdańskiem podchodzimy jak do każdego innego, czyli chcemy zgarnąć pełną pulę. Zdajemy sobie sprawę z siły Waszego zespołu, ale gdybyśmy mieli jechać z innym nastawieniem niż zwycięstwo to mija się to z celem. Mam nadzieję, że mecz będzie widowiskowy i zobaczymy kawał dobrego futsalu w wykonaniu obu zespołów.
*Kto Waszym zdaniem powalczy o awans, a kto jest kandydatem do spadku w obecnym sezonie?
-Przed sezonem za zdecydowanego faworyta uważaliśmy zespół z Gdańska, który składa się z zawodników którzy w większości grali na najwyższym poziomie futsalu co daje duża przewagę nad pozostałymi drużynami. Liga jest bardzo ciekawa, jej początek pokazuje, że każdy z każdym może wygrać, poziom jest wyrównany. Beniaminkowie są bardzo nieobliczalni, do tego dołożyć kilka doświadczonych zespołów i okazuje się, że nie ma faworyta.