Derbowy mecz na szczycie – Akademicy zagrają z We-Metem
Jeśli spotykają się dwie drużyny otwierające tabelę rozgrywek, a w dodatku miejscowości, z których się wywodzą leżą na tyle blisko siebie, że można mówić o spotkaniu derbowy, to taki mecz to bez wątpienia potencjalny hit. I taki właśnie szlagier czeka nas w najbliższą niedzielę, kiedy to AZS UG zmierzy się w Sierakowicach z We-Metem Kamienica Królewska.
Oba zespoły dobrze rozpoczęły sezon w grupie północnej I ligi, a gospodarze niedzielnego spotkania wyprzedzają w klasyfikacji rozgrywek Akademików tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Drużyny, mimo że w poprzednim sezonie występowały na innym poziomie rozgrywek ligowych świetnie się znają. Mierzyły się bowiem w przedsezonowych sparingach, w poprzedniej edycji Pucharu Polski, a także w I lidze w sezonie 2020/2021. Czy w tym spotkaniu ktoś będzie w stanie zaskoczyć rywala? Na to i inne pytania odpowiedział nam szkoleniowiec We-Metu, Piotr Górniewicz.
Jak ocenicie początek sezonu w swoim wykonaniu? Po 5 kolejkach otwieracie tabelę grupy północnej I ligi, co można powiedzieć o wynikach i grze zespołu?
– Po nieudanej inauguracji, w czterech w kolejnych meczach zdobywaliśmy punkty. Myślę, że to przyzwoity wynik. Jeśli chodzi o naszą grę na początku sezonu, to na pewno nie mamy się czego wstydzić.
Czy przed sezonem nastąpiły jakieś zmiany w kadrze zespołu? Zespół wzmocnił się, osłabił, a może utrzymał poziom?
– Nasz zespół w dużej mierze opiera się o kadrę z którą w 2019 zaczynaliśmy przygodę z futsalem, występując jeszcze w 2 PLF. Jeśli chodzi o nowe twarze to dołączyli do nas bracia Kidanov (Yurii i Andri) oraz Ihor Dimitriev z Ukrainy, ponadto kadra wzbogaciła się o dwóch młodzieżowców: Jakuba Kaziora (Gryf Słupsk – trawa) oraz Jakuba Kornata (Constract Lubawa). W szerokiej kadrze znalazł się również bramkarz Rafał Łapigrowski (Team Lębork). Jeśli chodzi o ubytki, to z dalszej gry zrezygnował Daniel Grot oraz wrócił z wypożyczenia do was Adrian Formela.
Jakie są cele drużyny na ten sezon? Czy liderowi przystoi mówić o czymś innym, niż awans do Ekstraklasy?
– Za wcześnie, żeby mówić o Ekstraklasie, skupiamy się na każdym kolejnym meczu.
W następnej kolejce czeka Was mecz na szczycie tabeli, podejmujecie wicelidera z Gdańska. Oba zespoły grały przed sezonem mecze kontrolne, w kadrach drużyn są zawodnicy, którzy w przeszłości grali po przeciwnej stronie – czy ktoś może tu kogoś czymś zaskoczyć? Jakiego meczu można się spodziewać?
– To prawda, że oba zespoły znają się bardzo dobrze, jednak znając trenera Wojtka Pawickiego na pewno będzie miał w coś specjalnego przygotowanego na ten mecz. My natomiast podchodzimy do spotkania jak do każdego ligowego, czyli zdeterminowani i żądni zwycięstwa.
Czy początek sezonu pokazał, kto powalczy o awans, a kto o utrzymanie? Czy jak na razie ktoś Was pozytywnie zaskoczył, albo rozczarował swoją postawą?
– Jak wyniki pokazują liga jest bardzo wyrównana. Myślę, że dopiero koniec rundy jesiennej wskaże zespoły walczące o awans, chodź pewnie różnice punktowe będą minimalne, tak sam w przypadku spadków, chodź Mosina, żeby myśleć o utrzymaniu musi zacząć punktować.
6. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: We-Met Futsal Club Kamienica Królewska – AZS UG Gdańsk
Niedziela, 30 października 2022, godzina 16:00, Sierakowice
Transmisja na żywo: https://youtu.be/c6GqjIiBkpY