CO NOWEGO?

Gramy z Orlik Mosina

Najbliższym rywalem futsalistów AZS UG będzie kolejny ligowy beniaminek, UKS Orlik Mosina. Zespół z województwa wielkopolskiego do rozgrywek przystąpił bez kompleksów, osiągnął już kilka bardzo dobrych rezultatów, a w meczu z AZS UG też zamierza powalczyć o zdobycz punktową. Akademicy natomiast zamierzają nie tylko przedłużyć swoją passę zwycięstw do pięciu, ale i zrewanżować się za zeszłoroczne spotkanie w Pucharze Polski.
Więcej informacji o naszym najbliższym rywalu przedstawił nam kierownik zespołu UKS, Filip Gołembiewski.
*UKS Orlik Mosina to nowa drużyna w grupie północnej I ligi – proszę przedstawić klub szerszej publiczności.

– Klub UKS ORLIK MOSINA, na licencji którego nasza drużyna amRack CRB Mrówka Mosina występuje w tym sezonie na parkietach

1 Polska Liga Futsalu

powstał w 2012 r. Od samego początku myślą przewodnią dla zarządu było szkolenie dzieci i młodzieży, sekcja futsalowa jest przy klubie od samego początku. W tej chwili w klubie jest 9 grup dziecięcych, w których trenuje setka dzieci w różnym wieku, w tym grupa dziewczyn. W klubie jest jeszcze sekcja tenisowa, w której trenuje 25 dzieciaków.

*Początek sezonu, jak na beniaminka, macie udany. Jakie cele stawiacie sobie w tym sezonie?
– Dziękuję, celem na ten sezon jest utrzymanie się w lidze na miejscach 6-8
*Po 6 kolejkach można stwierdzić, że gracie najbardziej widowiskowy futsal w I lidze, o czym świadczy średnio ponad 9 bramek na mecz w Waszych spotkaniach – skąd te wysokie wyniki?
– Można tak powiedzieć, gramy otwarty futsal, przez co strzelamy dość dużo bramek, można tu wspomnieć nasz ubiegłoroczny sezon w drugiej lidze, gdzie królem strzelców został Daniel Lebiedziński, zdobywając 37 bramek, a cały zespół zdobył łącznie 114 bramek co dało średnią 8,14 na mecz, przy straconych 31, średnia 2.21 Oczywiście nie ma co porównywać obu lig, ponieważ tutaj występują już bardziej utytułowane i ograne zespoły.
*Waszym najbliższym rywalem będzie AZS UG Gdańsk, czego spodziewacie się po tym rywalu?
– Z gdańszczanami mierzyliśmy się już w zeszłym roku w 1/32 pucharu Polski, mecz ten skończył się naszym zwycięstwem, ale dopiero po dogrywce 5:3, w regulaminowym czasie było 3:3. Tamten mecz był bardzo wyrównany, zacięty i mógł się podobać kibicom obu drużyn. W najbliższą sobotę spodziewany się podobnego spotkania, liczymy na wyrównaną walkę i wiele emocji. Chcielibyśmy, aby wynik po 40 min był na naszą korzyść. Hahahaha. Chociaż wiemy, iż gdańszczanie będą chcieli się zrehabilitować za tamten mecz pucharowy.
*Jak na razie lepiej radzicie sobie na wyjazdach, niż na własnym parkiecie – czy to kwestia klasy rywali, czy może innego podejścia do spotkań?
– Właśnie też to zauważyliśmy, myślę że klasa rywali nie ma tu dla nas znaczenia, przez ostatnie dwa lata i grę w PP graliśmy z różnymi zespołami, włącznie z ekstraklasowymi, oczywiście są zespoły, które mówiąc kolokwialnie, nam leżą, a niektóre nie. Jeżeli chodzi o mecze domowe, wydaje mi się, że chłopaki chcą dobrze wypaść i to może być powodem. Sądzę że w meczu z AZS-em wszystko wróci do normy.
Mecz 7. kolejki I ligi futsalu, grupa północna: amRack CRB Mrówka Mosina – AZS UG Gdańsk
Sobota, 31 października 2020, godzina 18:00, transmisja internetowa

Leave a Reply