Akademicy wyszarpali komplet punktów drużynie KS Oborniki Futsal
Stawką zaległego meczu 8 kolejki grupy północnej I ligi futsalu były nie tylko trzy punkty do ligowej tabeli, ale i pierwsze miejsce w klasyfikacji rozgrywek. Akademicy po niezwykle zaciętym i emocjonującym spotkaniu wyszarpali rywalom trzy punkty.
Wynik otworzył po 3 minutach gry Piotr Wardowski, który wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie ręką. Gospodarze wyszli na prowadzenie, mieli lekką optyczną przewagę, ale akcjom brakowało trochę tempa, gra obu drużyn była rwana, a sędziowie co rusz podejmowali kontrowersyjne decyzje. W 10 minucie goście wyrównali, gdy po rozegraniu rzutu rożnego, z dystansu uderzył kapitan przyjezdnych, Mikołaj Wicberger, a piłka od słupka wpadła do siatki. Bramka ta nie zmieniła zasadniczo obrazu gry: oba zespoły kreowały co prawda sytuacje, ale brakowało okazji stuprocentowych, celnych dograń i indywidualnych akcji. Dopiero sama końcówka pierwszej połowy przyniosła więcej emocji i dwa gole. Najpierw Mikołaj Orczykowski zamknął akcję swojego kolegi i wyprowadził zespół z Oborników na prowadzenie, a 25 sekund przed końcem pierwszej odsłony to AZS wyprowadził wzorcową kontrę, a asystę przy trafieniu Mateusza Wesserlinga zanotował Kewin Sidor. Na przerwę do szatni futsaliści obu zespołów schodzili przy remisie 2:2.
Po zmianie stron na pierwszy plan wyszli bramkarze, którzy wielokrotnie ratowali swoje drużyny przed utratą goli. Gdy po połowie godziny gry wciąż utrzymywał się rezultat remisowy, można było odnieść wrażenie, że o końcowym wyniku mogą zadecydować pojedyncze akcje.
W 31 minucie błąd w rozegraniu popełnili przyjezdni, a do siatki trafił Wojciech Pawicki. Niestety, chwilę później odpowiedzieli goście, a po kontrze futsalówkę pod poprzeczką umieścił Piotr Kubiak. Kilkadziesiąt sekund później sytuacja Akademików skomplikowała się, ponieważ za faul taktyczny czerwoną kartkę obejrzał Mikołaj Kreft, a AZS musiał przez 2 minuty radzić sobie w osłabieniu.
Gdańszczanie zdołali przetrwać oblężenie, po czym Karol Kaczmarek wyprowadził decydujący cios, zdobywając kapitalną bramkę strzałem zza pola karnego. Ostatnie fragmenty meczu to gra gości z wycofanym bramkarzem oraz kilka kapitalnych interwencji Kacpra Sasiaka i ofiarnie interweniujących zawodników z pola. Po niezwykle zaciętym spotkaniu komplet punktów pozostał w Gdańsku.
Na kolejne futsalowe emocje z Akademikami w roli głównej nie trzeba będzie na szczęście długo czekać. Już w najbliższą sobotę o godzinie 18 AZS UG na własnym parkiecie podejmie zespół z Piły.
8.kolejka (mecz zaległy) I ligi futsalu, grupa północna: AZS UG Gdańsk: KS Oborniki Futsal 4:3 (2:2)
Bramki:
1:0 Piotr Wardowski 3:01 – rzut karny
1:1 Mikołaj Wicberger 9:08
1:2 Mikołaj Orczykowski 18:42
2:2 Mateusz Wesserling 19:35
3:2 Wojciech Pawicki 30:51
3:3 Piotr Kubiak 32:41
4:3 Karol Kaczmarek 37:15