CO NOWEGO?

Rewanż idealny – komplet punktów Akademików w Pniewach

Identycznym wynikiem jak jesienne spotkanie w Gdańsku zakończył się mecz 27. Kolejki STATSCORE Futsal Ekstraklasy pomiędzy Red Dragons i AZS UG. Podobnie jak wówczas, to goście zwyciężyli po dramatycznym spotkaniu 4:3, z tą różnicą, że tym razem to Akademicy schodzili z parkietu zwycięzcy!

Od samego początku spotkania Red Dragons przejęli inicjatywę, raz za razem zatrudniając Kacpra Sasiaka. Gospodarze dopięli swego w 9 minucie gry. Piłkę po szybko rozegranym aucie przejął Nikita Starozhuk, który przymierzył z dystansu. Futsalówka po drodze zmieniła jeszcze minimalnie swój tor lotu, czym zmyliła bramkarza gdańszczan – 1:0. Po objęciu prowadzenia miejscowi wciąż nadawali ton boiskowym wydarzeniom i wielokrotnie stawali przed szansą podwyższenia wyniku, ale przeważnie na posterunku był golkiper AZS UG. Akademicy sporadycznie kontrowali, ale nie przełożyło się to ani na dogodne sytuacje podbramkowe, ani tym bardziej trafienia. Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Red Dragons 1:0.

Drugą połowę spotkania gdańszczanie rozpoczęli znacznie lepiej, czego efektem trafienie Dominika Depty na nieco ponad kwadrans przed zakończeniem meczu. Popularny Alvaro odnalazł się w polu karnym gości i z woleja skierował futsalówkę odbitą przez golkipera Czerwonych Smoków w samo okienko pniewskiej bramki. Gdańszczanie poszli za ciosem. Do długiej, wysokiej piłki zagranej przez Mateusza Wesserlinga mimo asysty obrońcy dopadł Wojciech Pawicki i między nogami interweniującego bramkarza posłał ją do siatki. W 26 minucie gry mieliśmy sensacyjne 2:1 dla gości!

Po połowie godziny gry akcję „parkiety świata” przeprowadził Piotr Błaszczyk. Założona przez niego „siatka” oraz zgranie piętą były najwyższej klasy, a na tablicy świetlnej znów mieliśmy remis, tym razem 2:2. Akademicy nie poddali się. Szybko rozegrany rzut rożny, piłka wstrzelona w pole karne, gdzie świetnie odnalazł się Piotr Wardowski i 26 sekund później AZS UG ponownie prowadził, 3:2.

Wkrótce Czerwone Smoki wycofały bramkarza i…niedługo potem straciły gola. Piłkę przechwycił Mateusz Wesserling, który z własnej połowy skierował ją do opuszczonej, pniewskiej bramki.

Na półtorej minuty przed końcem kontaktowe trafienia zaliczył Maksym Pautiak, pokonując Kacpra Sasiaka bombą z dystansu. Ostatnie fragmenty meczu to oblężenie gdańskiej bramki, kapitalne interwencje golkipera AZS UG i trzy punkty, które ostatecznie zainkasował przyszły spadkowicz ze STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Końcówka sezonu w wykonaniu podopiecznych Wojciecha Pawickiego wygląda więc naprawdę dobrze. Chciało by się powiedzieć – lepiej późno niż wcale! Ostatnie kolejki napawają optymizmem przed walką o powrót do krajowej elity w przyszłym sezonie!

27. kolejka STATSCORE Futsal Ekstraklasy: Red Dragons Pniewy – AZS UG Gdańsk 3:4 (1:0)

1:0 Nikita Starozhuk 8:10

1:1 Dominik Depta 24:11

1:2 Wojciech Pawicki 25:37

2:2 Piotr Błaszczyk 30:56

2:3 Piotr Wardowski 31:22

2:4 Mateusz Wesserling  35:00

3:4 Maksym Pautiak 38:26

Leave a Reply