CO NOWEGO?

7 minut które wstrząsnęło Orlikiem, Akademicy z kolejnym zwycięstwem

Mecz czołowych zespołów I ligi można, a nawet należy podzielić na dwie części. Pierwsza to koncertowe 7 minut w wykonaniu Akademików, prowadzenie 4:0 i wydawałoby się, ustawiony mecz. Druga to ponad pół godziny gry gości z wycofanym bramkarzem i ofiarna postawa w obronie gdańszczan, którzy ostatecznie pokonali UKS Orlika Mosina 6:3

Gospodarze strzelanie rozpoczęli błyskawicznie. Już w 52 sekundzie kapitalne podanie między obrońców Piotra Wardowskiego wykorzystał Maciej Urtnowski. Chwilę później na 2:0 podwyższył Mateusz Cyman, idealnie dokładając nogę do wstrzelonej w pole bramkowe futsalówki. Kolejnego gola dla UG zdobył po indywidualnej akcji Wojciech Pawicki, posyłając piłkę do siatki lewą nogą z dość ostrego kąta. 40 sekund później szybką wymianę podań miejscowych wykończył Maciej Urtnowski i w 7 minucie gry AZS prowadził aż 4:0! W tym momencie skończyła się też pierwsza ze wspomnianych części meczu.

Zaskoczeni goście wycofali bramkarza, ale niebawem popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Przechwycił ją Michał Horbacz, podał do Mateusza Cymana, a ten podwyższył prowadzenie gdańszczan. Gra z przewagą jednego zawodnika w polu przyniosła gościom trafienie Dawida Śmiłowskiego w 10 minucie gry. Wynik do przerwy ustalił jednak Mateusz Cyman, który bramką w 17 minucie skompletował hattricka. 6:1 do przerwy, koncert gry AZS UG!

Całą drugą połowę UKS Orlik grał z wycofanym bramkarzem i trzeba przyznać, że robił to bardzo dobrze. Goście świetnie panowali nad piłką, długo ją rozgrywali, nie popełniali błędów, nie podejmowali dużego ryzyka. Dlatego większość drugiej odsłony toczyła się na połowie obronnej Akademików. 3 minuty po wznowieniu gry stratę przyjezdnych zmniejszył Jakub Jaworski. Akademicy nie wykorzystali kilku dogodnych okazji, żeby zamknąć to spotkanie, drużyna z Mosiny z kolei zmarnowała świetne sytuacje, żeby przedłużyć swoje szanse na korzystny wynik. Na nieco ponad 5 minut przed końcem meczu nadzieję gościom dało jeszcze co prawda trafienie Dawida Śmiłowskiego, ale więcej goli w tym meczu już nie padło, a miejscowi zdołali wybronić zwycięstwo 6:3 i komplet punktów.

 

Mecz 20. kolejki I ligi futsalu, grupa północna: AZS UG Gdańsk – UKS Orlik Mosina 6:3 (5:1)

Bramki:

1:0 Maciej Urtnowski 0:52

2:0 Mateusz Cyman 3:07

3:0 Wojciech Pawicki 5:46

4:0 Maciej Urtnowski 6:28

5:0 Mateusz Cyman 8:36

5:1 Dawid Śmiłowski 9:12

6:1 Mateusz Cyman 16:48

6:2 Jakub Jaworski 22:32

6:3 Dawid Śmiłowski 34:24

Leave a Reply