CO NOWEGO?

Mecz pełen zwrotów akcji dla KS Futsal Oborniki

Każdy wynik w tym meczu był możliwy. Skończyło się na zwycięstwie gospodarzy 5:3, chociaż prowadzenie zmieniało się w tym spotkaniu czterokrotnie. Tym samym drużyna KS Futsal Oborniki przedłużyła kapitalną passę ligową w 2021 roku.

Bramka dla gdańszczan padła szybko i jak się potem okazało, była jedynym trafieniem przed przerwą. W 2 minucie rzut z autu wykonywał Wojciech Pawicki, podał do Piotra Wardowskiego, który mocnym, precyzyjnym strzałem z dystansu tuż przy słupku otworzył wynik spotkania. Najlepszą okazją na podwyższenie prowadzenia gdańszczanie mieli po podobnej akcji. Ponownie, tylko że z rzutu rożnego, podawał grający trener AZS UG, ponownie z dystansu uderzał Piotr Wardowski, tylko tym razem piłka obiła spojenie słupka z poprzeczką obornickiej bramki. Specyficzny styl gry gospodarzy oparty na niskiej obronie sprawił, że sytuacje do zmiany wyniku dla obu stron co prawda były, ale nie było ich wiele. Pierwsza połowa zakończyła się więc rezultatem 0:1.

Niedługo po wznowieniu gry miejscowi najpierw doprowadzili do wyrównania, a następnie objęli prowadzenie, wykorzystując najpierw zespołowy, a następnie – idealny błąd ze strony AZS UG. Najpierw Akademicy dali się zaskoczyć szybko wykonanym stałym fragmentem gry, a kilkadziesiąt sekund później zespół z Obornik przejął wyprowadzaną z własnej połowy piłkę. Z 0:1 błyskawicznie zrobiło się 2:1.
Na szczęście gdańszczanie nie stracili rezonu. Wysoki pressing przyniósł skutek na kwadrans przed końcem spotkania. Piotr Wardowski odebrał rywalowi futsalówkę w środku pola i doprowadził do remisu 2:2. Po połowie godziny gry padł kolejny gol dla AZS i znów decydujący okazał się stały fragment gry. Z dalszej odległości egzekwował go Piotr Wardowski. Bramkarz gospodarzy, spodziewając się potężnego uderzenia dołączył do ustawionego muru, tym czasem strzelec dwóch goli sprytnie podał do Wojciech Pawickiego, a ten skierował piłkę do opuszczonej bramki.

Kolejne, 5 w tej połowie meczu przewinienie skomplikowało sytuację Akademików na 7 minut przed końcem spotkania – oznaczało to, że od teraz każdy faul będzie karany rzutem karnym przedłużonym. Kilkadziesiąt sekund później Oborniczanie wycofali bramkarza. Ten wariant taktyczny szybko przyniósł miejscowym korzyść w postaci trafienia Bartosza Banasika.
Końcówka była bardzo emocjonująca, ponieważ Oborniczanie również wykorzystali komplet dozwolonych przewinień. Gospodarze próbowali kontynuować grę z wycofanym bramkarzem, ale to gdańszczanie przeważali i częściej byli w posiadaniu piłki. Dali się jednak zaskoczyć szybkim atakiem, a kontrę wykończył Mikołaj Wicberger. Akademicy wycofali bramkarza, ale zamiast wyrównania, stracili kolejnego gola, który ustalił rezultat na 5:3.

21. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: KS Futsal Oborniki – AZS UG Gdańsk 5:3 (0:1)

0:1 Piotr Wardowski 2’
1:1 Dariusz Rychłowski 22’
2:1 Mariusz Sawicki 22’
2:2 Piotr Wardowski 25’
2:3 Wojciech Pawicki 31’
3:3 Bartosz Banasik 36’
4:3 Mikołaj Wicberger 39’
5:3 Dariusz Rychłowski 40’

Leave a Reply