Derbowe emocje na zakończenie rundy
Ani się obejrzeliśmy, a kończy się pierwsza runda rozgrywek I ligi futsalu. Akademików czeka wyjazd, ale najkrótszy w tym sezonie, a mecz z Dragonem Bojano bez wątpienia można, a nawet należy, określić mianem derbowego. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania jest fakt, że w kadrze naszego niedzielnego rywala nie brakuje zawodników z przeszłością w akademickiej drużynie.
Przed meczem odpowiedzi na kilka pytań udzielił nam trener LZS Marek Widzicki, w przeszłości…również zawodnik AZS UG. Zapraszamy!
Po 12 kolejkach drużyna zajmuje miejsce w strefie spadkowej, ale stratę do bezpiecznego miejsca można odrobić jednym-dwoma zwycięstwami. Czy w klubie sytuacja jest spokojna, czy daje się wyczuć niepokój ?
W klubie panuje spokój i nie ma nerwowych ruchów, spokojnie podchodzimy do następnych meczy. W drużynie bardzo dobra atmosfera ponieważ nasza gra wygląda dobrze, brakuje nam skuteczności nad którą pracujemy na treningach.
Można odnieść wrażenie, że Wasza gra jest lepsza niż osiągane wyniki, bilans strzelonych i traconych bramek jest lepszy, niż w przypadku kilku zespołów, które są wyżej w klasyfikacji – czego brakuje Dragonowi do lepszych wyników?
Do zespołu wprowadziliśmy sporo młodzieży i potrzebujemy więcej czasu do osiągania lepszych wyników. Cieszy nas że w zespole gra trzech zawodników którzy w zeszłym roku grali w młodzieżowych mistrzostwach Polski a jest jeszcze kilku młodych zawodników którzy pukają do drzwi pierwszego zespołu.
W najbliższej kolejce zagracie z AZS UG. Ten mecz to derby, a Wy w dodatku macie w składzie kilku zawodników z przeszłością w zespole Akademików, czy to pomoże w rozszyfrowaniu rywala?
Derbowe mecze żądzą się swoimi prawami, mecz będzie wyrównany i zostanie rozstrzygnięty jedną bramką.
W poprzednim sezonie mecz w Bojanie miał dramatyczny przebieg, czego spodziewacie się w najbliższy weekend? Jak podchodzicie do ostatnich wyników drużyny AZS UG?
AZS UG początek sezonu miał słaby i długo się rozkręcał, ale ostatnie wyniki pokazały że głównym kandydatem do awansu.
Jak oceniacie powiększenie I ligi i większą intensywność rozgrywania spotkań? Jakie drużyny zaskoczyły Was na plus i na minus w tym sezonie?
Powiększenie było dobrym pomysłem, więcej drużyn nie obniżyło poziomu meczy co pokazują wyniki i małe różnice punktowe między drużynami. Na plus i dużym zaskoczeniem jest We-Met Kamienica Królewska, a na minus KS Futsal Oborniki.