CO NOWEGO?

Zwycięstwo i fotel lidera na koniec roku

Wszystkie cele na ostatni w 2020 roku mecz udało się osiągnąć futsalistom AZS UG. W meczu z We-Metem Kamienica Królewska zrewanżowali się za spotkanie inaugurujące trwający sezon, a ponieważ swój mecz w tej kolejce przegrała Legia, Akademicy trzytygodniową przerwę w rozgrywkach spędzą na fotelu lidera rozgrywek.

W początkowych fragmentach meczu obie drużyny spokojnie rozgrywały piłkę i broniły dostępu do własnej bramki. Widać było obustronny respekt zespołów do rywali. Wynik spotkania w 9 minucie gry otworzył Wojciech Pawicki. Grający szkoleniowiec Akademików wygrał pojedynek jeden na jednego w bocznym sektorze boiska i strzałem lewą nogą, od słupka, posłał piłkę do siatki.

Po niespełna kwadransie gry było 2:0. Kontrę idealnie rozprowadził Jakub Domżalski, który zaliczył asystę przy golu Karola Kaczmarka. Po kontrataku padła także kolejna bramka dla AZS UG, tym razem dwójkową akcję przeprowadzili Kewin Sidor oraz Mateusz Cyman, a ten drugi zapisał się na listę strzelców. W końcówce pierwszej połowy goście zaatakowali agresywnym, wysokim pressingiem, ale wynik przed zejściem obu ekip do szatni nie uległ zmianie.

Po zmianie stron przyjezdni rzucili się do odrabiania strat, ale ponownie zostali skontrowani. Asystował Mateusz Wesserling, a na 4:0 podwyższył Mateusz Cyman. We-Met odpowiedział błyskawicznie, trafieniem z dystansu Sebastiana Hincy kilka sekund później.

Na 8 minut przed końcem kapitan drużyny z Kamienicy Królewskiej uderzał z rzutu wolnego z linii pola karnego. Mocny strzał, po rykoszecie, znalazł drogę do bramki Kacpra Sasiaka. Kiedy kilkadziesiąt sekund później bramkę kontaktową dla gości zdobył Damian Konkel, o czas poprosił Wojciech Pawicki.

Odpowiedzią Akademików była akcja Macieja Urtnowskiego, który poza polem bramkowym oszukał bramkarza We-Metu, po czym posłał futsalówkę do pustej bramki.

Ostatnie fragmenty meczu obie drużyny grały z kompletem przewinień na koncie, a na ostatnie 4 minuty goście wycofali bramkarza. Już przy pierwszej, nadarzającej się okazji wykorzystał to Jakub Domżalski, z własnej połowy posyłając piłkę do opuszczonej bramki.

Dystans bramkowy na chwilę skrócił jeszcze co prawda gol Bartosza Stencla, ale 19 sekund później do siatki po raz drugi tego wieczoru trafił Karol Kaczmarek, wykorzystując sytuację sam na sam. Tym samym ustalił rezultat spotkania na 7:4.

Teraz zawodników AZS UG czeka trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach. W drugi weekend 2021 roku Akademicy, w meczu na szczycie, na wyjedzie zmierzą się z wiceliderem grupy północnej I ligi, Legią Warszawa.

14. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: AZS UG Gdańsk – We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 7:4 (3:0)

Bramki:

1:0 Wojciech Pawicki 8:20

2:0 Karol Kaczmarek 13:46

3:0 Mateusz Cyman 15:29

4:0 Mateusz Cyman 25:18

4:1 Sebastian Hinca 25:20

4:2 Sebastian Hinca 31:23

4:3 Damian Konkel 32:35

5:3 Maciej Urtnowski 33:17

6:3 Jakub Domżalski 36:12

6:4 Bartosz Stencel 37:21

7:4 Karol Kaczmarek 37:40

Leave a Reply