CO NOWEGO?

Pojedynek beniaminków – AZS UG podejmie Legię Warszawa

W ramach 19. kolejki Statscore Futsal Ekstraklasy Akademicy na własnym parkiecie zagrają z Legią Warszawa. Drużyny dzieli w tabeli aż 17 pkt, jednak stołeczna ekipa jest bez wątpienia w zasięgu Akademików. Gdańszczanie udowodnili to w zeszłym tygodniu, eliminując Legię z Pucharu Polski.

Nie da się nie patrzeć na nadchodzący mecz przez pryzmat 1/8 Pucharu Polski. We wtorek 22.02 AZS UG wygrał po rzutach karnych i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału. Po regulaminowym czasie gry tablica wskazywała wynik 2:2, a na parkiecie nic nie wskazywało na przewagę jakościową jednej drużyny nad drugą. Dlatego w najbliższą sobotę możemy spodziewać się równie emocjonującego widowiska.

Ostatnie spotkanie Legii w futsalowej ekstraklasie to domowa porażka z Constractem Lubawa. Warszawiacy dobrze weszli w mecz i po 6 minutach prowadzili już 2:0. Po kilku minutach lubawianie wzięli się do odrabiania strat i do szatni schodzili z wynikiem 3:2. Drugą połowę całkowicie zdominowali goście, którzy strzelili jeszcze 4 bramki – w efekcie Legia przegrała 3:6. To pierwsza porażka drużyny Mariusza Milewskiego na własnym parkiecie. Takim samym stosunkiem przegrali też Akademicy. W niedzielę Team Lębork pokonał AZS UG właśnie 6:3.

Akademicy szczególną uwagę będą musieli zwrócić na Allanzina. Brazylijczyk jest nowym nabytkiem stołecznej drużyny, ale swoją jakość zdołał już udowodnić chociażby w meczu z AZS-em. 19-letni wychowanek Vasco Da Gama co prawda nie zdobył bramki, ale to on był motorem napędowym warszawskiej ofensywy. Dużo kontaktów z piłką, ruch na parkiecie i imponująca technika – bez wątpienia defensywa Akademików będzie miała na co uważać.

Warto zwrócić uwagę też na Michała Knajdrowskiego. W pucharowym starciu to właśnie ten zawodnik zdobył wszystkie 3 bramki dla swojej drużyny. 30-letni rozgrywający jest liderem Legii, gdy na parkiecie nie ma akurat trenera Milewskiego. W sezonie zdobył już 8 bramek, a w Warszawie mówi się o nim „zadaniowiec”. Zawodnik ten dysponuje silnym uderzeniem z dystansu, dlatego szczególnie wyczuleni muszą być nasi bramkarze.

Trener Wojciech Pawicki dysponuje lekko okrojoną kadrą. W trakcie ostatniego meczu z Teamem Lębork czerwone kartki obejrzeli Jakub Domżalski i Maciej Urtnowski, czyli dwa filary naszej ofensywy. Szczególnie zaboleć może brak Domżalskiego, który na listę strzelców wpisywał się już 8 razy. Do tego może dojść zmęczenie po ciężkim ubiegłym tygodniu – we wtorek Akademicy grali w 1/8 Pucharu Polski, od czwartku do soboty bili się o złoto Akademickich Mistrzostw Polski, a w niedzielę zaliczyli wyjazd do Lęborka. Nie zmienia to faktu, że mecz z Legią zapowiada się na futsalowe widowisko, z którego AZS UG może wyciągnąć 3 pkt!

Mecz AZS UG – Legia Warszawa w sobotę 05.03.2022 r. o 18:00 wyjątkowo na ul. Smoleńskiej 5/7

Leave a Reply