CO NOWEGO?

Thriller w Wągrowcu, Akademicy awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski

Mecz 1/32 Pucharu Polski w Wągrowcu pokazał, że stwierdzenie, że „mecze pucharowe rządzą się własnymi prawami” to nie jedynie pusty, piłkarski slogan. Gospodarze napędzili stracha faworyzowanym Akademikom, którzy ostatecznie wygrali to spotkanie 6:5 i awansowali do 1/16 finału rozgrywek.

Wynik spotkania otworzył dla AZS UG Dawid Lewczuk, ale gospodarze wyrównali. Na ponowne prowadzenie wyprowadził Akademików Jakub Domżalski, ale po samobójczym trafieniu znów był remis. Tuż przed samą przerwą gola do szatni na 3:2 zdobył Mikołęj Kreft, ustalając tym samym wynik pierwszej połowy na 3:2 dla gdańszczan.

Gdy po zmienia stron prowadzenie AZS UG podwyższył Kewin Sidor, a następnie poprawił jeszcze Piotr Wardowski, wydawało się, że losy meczu są już rozstrzygnięte, ponieważ Akademicy przeważali i kontrolowali grę, a gospodarze nastawiali się głównie na kontry.

Utrata koncentracji mogła się jednak okazać bardzo kosztowna dla podopiecznych Wojciecha Pawickiego, ponieważ kontry drużyny Calcio zaczęły przynosić efekty. Niesiony dopingiem miejscowej publiczności zespół zdołał trzykrotnie pokonać bramkarza gdańszczan i doprowadzić do remisu 5:5. Co więcej, w końcówce meczu ekipa z Wągrowca miała „piłkę meczową”, ale zawodnik gospodarzy nie zdołali zamienić rzutu karnego na gola. Chwilę później miejscowi sami popełnili błąd i zaliczyli szóste w tej połowie meczu przewinienie. Przedłużonego rzutu karnego nie zmarnował Jakub Domżalski, który trafił na 6:5, a kilkadziesiąt sekund później sędziowie zakończyli spotkanie. Do kolejnej rundy zmagań awansował AZS UG.

1/32 finału Halowego Pucharu Polski: AP Calcio Wągrowiec – AZS UG Gdańsk 5:6 (2:3)

Bramki dla AZS UG:

Dawid Lewczuk, Jakub Domżalski, Mikołaj Kreft, Kewin Sidor, Piotr Wardowski, Jakub Domżalski – rzut karny przedłużony

Leave a Reply