CO NOWEGO?

AZS UG zwycięża w Białymstoku!

Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w pierwszym wyjazdowym meczu zanotowali futsaliści AZS UG. Gdańszczanie w meczu z BAF Bonito dotkliwie karcili gospodarzy za wszelkie popełnione błędy, a w samej końcówce wykazali się niesamowitą determinacją, co zaowocowało pierwszym zdobytym w tym sezonie kompletem punktów.

Spotkanie od początku było dość wyrównane, a akcja przenosiła się spod jednej pod drugą bramkę. Wynik otworzył w 5 minucie Damian Bieliński, który po dobrze wyprowadzonej przez gospodarzy kontrze znalazł się w sytuacji sam na sam z Piotrem Kąkolem i strzałem po ziemi wpisał się na listę strzelców.

Do wyrównania doszło w 11 minucie. Złe rozegranie od bramki miejscowych wykorzystał Szymon Kuzio, który przechwycił futsalówkę w środku pola, zauważył, że bramkarz Bonito opuścił swój posterunek, a jego uderzenie zza linii środkowej boiska wpadło do siatki.

Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym wyżej na połowę gdańszczan z pressingiem wychodzili białostoczanie. I często osiągali swój cel, ponieważ przyjezdnym zdarzały się błędy i proste straty piłki. Zupełnie inaczej było jednak w 18 minucie, kiedy pomóc w rozegraniu wyszedł bramkarz AZS UG, Piotr Kąkol. Golkiper wykorzystał dużo przestrzeni w środku pola i ruszył z atakiem, dograł piłkę do skrzydła, a gdy otrzymał ją z powrotem, wykończył akcję niczym rasowy napastnik. 1:2! Kilkadziesiąt sekund później gospodarze otrzymali kolejny cios. Futsalówkę na środku parkietu przejął tym razem Karol Majchrzak, minął w pełnym biegu dwóch rywali i w sytuacji jeden na jednego z Norbertem Jendruczkiem nie dał szans bramkarzowi BAF Bonito.

Kapitan AZS UG miał jeszcze dogodną szansę na podwyższenie wyniku tuż przed przerwą, kiedy za 6. przewinienie miejscowych sędzia podyktował rzut karny przedłużony dla Akademików, ale tym razem piłka po uderzeniu Karola Majchrzaka odbiła się od poprzeczki. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:3.

Niestety podopieczni Wojciecha Pawickiego nie utrzymali prowadzenia zbyt długo. Już 20 sekund po wznowieniu gry stratę gospodarzy zmniejszył Kamil Gryko, a kilkadziesiąt sekund później, w 22 minucie meczu był już remis 3:3 po trafieniu Mateusza Rogowskiego. Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy mecz rozpoczął się więc od początku.

Gra się wyrównała, ale po połowie godziny gry AZS UG ponownie wyszedł na prowadzenie. Fatalne nieporozumienie rozgrywającego z bramkarzem BAF Bonito wykorzystał Iwo Gerlee, który trafił na 4:3. Po kwadransie gry drugiej połowy gdańszczanie wykorzystali kolejny błąd gospodarzy. Norbert Jendruczek wyszedł z bramki, żeby uczestniczyć w akcji ofensywnej swojej drużyny, ale futsalówkę przechwycił Tomasz Łągwa, posyłając ja do opuszczonej bramki.

Białostoczanie, za sprawą Kamila Gryko, kilkadziesiąt sekund później zdobyli bramkę kontaktową i końcówka spotkania zapowiadała się niezwykle interesująco. Większość tego czasu gospodarze grali z wycofanym bramkarzem, co z jednej strony skutkowało ich przewagą w polu i kilkoma dogodnymi okazjami do zdobycia wyrównującego gola, z drugiej jednak – opuszczoną bramką i szansami gdańszczan na strzały z dystansu do „pustaka”. Piłka tego wieczora jednak do siatki nie wpadła już ani razu, a po ostatniej syrenie ze zwycięstwa i kompletu punktów cieszyli się futsaliści AZS UG!

BAF Bonito Białystok – AZS UG Gdańsk (1:3) 4:5

1:0 Damian Bieliński 5’

1:1 Szymon Kuzio 11’

1:2 Piotr Kąkol 18’

1:3 Karol Majchrzak 18’

2:3 Kamil Gryko 21’

3:3 Mateusz Rogowski 22’

3:4 Iwo Gerlee 29’

3:5 Dawid Lewczuk 35’

4:5 Kamil Gryko 36’

Leave a Reply