Michał Horbacz: Jesteśmy mocno zdeterminowani w walce o awans
Futsaliści wracają do gry! Już w niedzielę, 24 stycznia o godzinie 18 w Hali AWFiS Akademicy w meczu 1/32 Pucharu Polski zmierzą się z zespołem KS Futsal Oborniki. Gdańszczanie na parkiet wrócą trzy tygodnie później niż pierwotnie zakładali – o tym, jak wykorzystali ten dodatkowy czas, opowiedział nam kapitan drużyny AZS UG, Michał Horbacz.
W końcu wracamy na futsalowe boiska – jakie nastroje panują w drużynie?
Nastroje się nie zmieniły. Dalej jesteśmy tak samo mocno zdeterminowani w walce o awans jak przed rozpoczęciem sezonu. Cieszy nas jednak, że mamy okazję kolejnego pojedynku z drużyną z górnej części tabeli 1 ligi i możemy po raz kolejny założyć meczowe stroje na siebie
Jak zespół wykorzystał przedłużającą się przerwę w rozgrywkach?
Trenowaliśmy regularnie bez żadnej przerwy dłuższej. Wykorzystaliśmy przerwę na kilka treningów motoryczno/siłowych. Niestety, informacja o przerwie w rozgrywkach trafiła do nas troszkę zbyt późno, więc nie udało się wykonać typowego mikro okresu przygotowawczego, ale i tak uważam, że jesteśmy fizycznie i mentalnie solidnie przygotowani.
Zaległe spotkania zostały przełożone na dalszą część sezonu – wolelibyście zagrać z Legią na początku rundy, czy taka sytuacja wydaje się bardziej komfortowa?
Mecz z Legią Warszawa jest kluczowym dla nas spotkanie w kontekście awansu do FE. Z jednej strony fajnie byłoby mieć już ten mecz za sobą, ale z drugiej liga będzie jeszcze ciekawsza jeżeli mecz rozegramy w późniejszym terminie. Nasz przeciwnik wykorzystał przerwę na wzmocnienia i pozyskał kilku bardzo wartościowych zawodników, którzy sprawią, że Legia będzie jeszcze mocniejsza. Wiem, że wielu zawodników i kibiców pomyśli, że gdybyśmy grali na początku stycznia mielibyśmy łatwiej, ponieważ Legia nie byłaby aż tak mocno zgrana. Ja osobiście się cieszę, że będziemy mogli zagrać później. Pojedynki z trudniejszymi przeciwnikami pokazują tak na prawdę w jakim miejscu jako drużyna jesteśmy i czy odrobiliśmy już lekcje z poprzednich sezonów, kiedy to regularnie znajdowaliśmy się na końcu tabeli FE. Mamy coś do udowodnienia sobie jak i kibicom. Porażka z pierwszej rundy nas boli i będziemy chcieli wszystkim udowodnić, że awans nam się należy. Legia jest na tyle mocnym przeciwnikiem, że trzeba do pojedynków z nimi podchodzić z dużym dystansem i na pełnej mobilizacji.
Przez przełożone mecze rozgrywki będą bardzo intensywne, terminy skompresowane – co będzie Twoim zdaniem kluczowe w walce o awans przy takim terminarzu?
Kluczowe będzie skupienie się na każdym kolejnym meczu. Ameryki nie odkryje jeżeli powiem, że 3ptk w każdym kolejnym meczu przybliża nas do awansu. Liczę też, że w tym sezonie limit pecha jeżeli chodzi o kontuzje w drużynie już wyczerpaliśmy i dokończymy sezon w takim samym składzie jak zaczynamy ta rundę. Szkoda bardzo straty Karola Kaczmarka, który ostatnimi meczami udowadniał swoją wartość w tej drużynie. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieję, ze za rok zobaczymy się z nim na parkietach najwyżej ligi w Polsce!
Grę w roku 2021 zaczynacie od Halowego Pucharu Polski – na co liczycie w tych rozgrywkach?
Nie mamy określonych celów jeżeli chodzi o PP. Podchodzimy do meczu tak samo jak i do każdego kolejnego w lidze. Chcemy wygrać i zajść jak najdalej. Wiadomo, że final four byłoby spełnieniem marzeń, ale skupiamy się na razie na najbliższym przeciwniku i nie myślimy o tym co będzie jak uda nam się przejść przez tą rundę.