CO NOWEGO?

Premierowe spotkanie z drużyną z Brzegu – czy pierwsze zwycięskie?

W 11 kolejce STATSCORE Futsal Ekstraklasy AZS UG zmierzy się z zeszłorocznym beniaminkiem krajowej elity, ekipą Fit-morning Gredar Brzeg. Dla gdańszczan rywalizacja z tą drużyną zapowiada się jako duża niewiadoma, ponieważ zespoły nie miały jeszcze okazji mierzyć się ani w Ekstraklasie, ani w I lidze. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to drużyna w zasięgu Akademików, którzy na południe Polski pojadą po przełamanie i punktową zdobycz.

Spotkania z Clearexem i ekipą z Brzegu co prawda dzieli zaledwie kilkadziesiąt godzin, ale dzięki pomocy rzecznika prasowego drużyny Fit-morning Gredaru, Patryka Gorazdowskiego, udało nam się zdobyć kilka istotnych informacji o naszym niedzielnym rywalu.

Jak wygląda kadra zespołu w porównaniu z poprzednim, premierowym dla Was sezonem w futsal Ekstraklasie?

– Kadra naszego zespołu w tym sezonie jest na pewno nieco mocniejsza niż w zeszłym. Bardzo młodych zawodników z Portugalii zastąpiliśmy również młodym ale już doświadczonymi graczami Orła Jelcz-Laskowice – Damianem Makowskim i Kacprem Kędra, którzy wnieśli do zespołu dużo jakości. Pojawili się także dwaj zawodnicy z Ukrainy, młody bramkarz Andrii Zajets i bardzo doświadczony piwot Viacheslav Kozhemiaka. Trzon zespołu jednak pozostał taki jak w zeszłym sezonie.

Jakie są cele drużyny na trwający sezon?

– Celem drużyny jest oczywiście utrzymanie w lidze, jednak w postawiliśmy sobie za cel aby nie była to znów walka do ostatniej kolejki tak jak z zeszłym sezonie.

Jak podsumujecie swoją postawę w 10 dotychczasowych spotkaniach ? Czy zgadzacie się ze stwierdzeniem, że drugi sezon w SFA jest trudniejszy, niż premierowy?

– Po 10 kolejkach mamy 11 punktów i szczerze mówiąc nie jest to naszym zdaniem najlepszy wynik. Liczyliśmy na więcej, jednak w kilku meczach zbyt łatwo oddaliśmy punkty przeciwnikom nie zachowując koncentracji do ostatnich sekund spotkania. Moim zdaniem to, że drugi sezon jest trudniejszy dla beniaminka to mit. W pierwszym sezonie po awansie podchodzisz do najlepszych ekip w Polsce z dużym dystansem lub nawet strachem. W drugim sezonie już wiesz, że futsal jest tak pięknym sportem, że każdy jest do ogarnia przy konsekwencji i odrobinie szczęścia.

Wygraliście dwa ostatnie mecze wyjazdowe, natomiast trudno nie odnieść wrażenia, że zawodzicie przed własną publicznością – czy rzeczywiście tak jest i czym ewentualnie może być to spowodowane?

– Faktycznie po 1 kolejce kiedy to ograliśmy przed własną publicznością Red Dragons Pniwey, nadzieje były bardzo duże. Jednak po 10 serii gier nadal było to nasze jedyne zwycięstwo w tym sezonie. Na wyjazdach udało się zwyciężyć 2 razy, myślę jednak, że nie ma to większego znaczenia. Po prostu tak się te spotkania dla nas układały.

Co wiecie o drużynie AZS UG i czego spodziewacie się po niedzielnym spotkaniu?

– O drużynie AZS UG wiemy niewiele, gdyż będzie to nasze pierwsze spotkanie w historii. W przeciwieństwie do drugiego beniaminka – Górnika Polkowice, z którym mierzyliśmy się wiele razy w 1 lidze to Gdańszczanie są dla nas wielką niewiadomą i rolą trenera będzie rozpracować przeciwnika.

11. kolejka STATSCORE Futsal Ekstraklasy: Fit-morning Gredar Futsal Brzeg – AZS UG Gdańsk

Niedziela, 14 listopada 2021, godzina 18:00, Brzeg

Leave a Reply