CO NOWEGO?

Skuteczna pogoń za wynikiem i udany rewanż Akademików w meczu z Futbalo

Mimo, że futsaliści AZS UG fatalnie rozpoczęli spotkanie z Futbalo, a po czterech minutach gry gdzieś z tyłu głowy mogła niektórym przypomnieć się porażka w Białymstoku z rundy jesiennej, ostatecznie Akademicy pokazali klasę i zrewanżowali się rywalowi za tamten mecz. Gdańszczanie niezmiennie zajmują fotel lidera grupy północnej rozgrywek I ligi.

Goście zaskoczyli Akademików już w 2 minucie meczu. Piłka rozegrana po rzucie wolnym wędrowała po obwodzie pola karnego gdańszczan, aż dotarła do Damiana Grabowskiego, a jego strzał znalazł drogę do bramki Kacpra Sasiaka. Podobnie jak chwilę później Maciej Stachelek, który zdecydował się na uderzenie z dystansu, a bramkarza AZS UG dodatkowo zmylił rykoszet. Po niespełna 4 minutach gry ekipa Futbalo nieoczekiwanie prowadziła 2:0.

Trener Wojciech Pawicki zaraz po utracie drugiej bramki poprosił o czas, a po przerwie na żądanie gospodarze dążyli do zdobycia kontaktowego trafienia. Przyjezdni bronili się jednak bardzo skutecznie aż do 12 minuty gry. Wówczas poślizgnięcie rywala w środku pola wykorzystał Mateusz Wesserling, który obsłużył dokładnym podaniem Mikołaja Krefta, a kapitan Akademików zdobył bramkę na 1:2. Wydawało się, że Akademicy pójdą za ciosem, ale kilkadziesiąt sekund później nie zdołali upilnować na skrzydle jednego z graczy Futbalo, który wstrzelił piłkę w pole karne, a tam, z najbliższej odległości akcję skutecznie zamknął Hubert Stachurski.

Jeszcze przed przerwą miejscowi ponownie złapali kontakt z rywalami. Akcja w głębi pola rozpoczęła się od Mateusza Wesserlinga, który podał w tempo do Mikołaja Krefta. Kapitan gdańszczan ze skrzydła precyzyjnie dograł do Karola Majchrzaka, który z bliska sfinalizował akcję bramkową. Pierwsza połowa spotkania skończyła się rezultatem 2:3.

Po zmianie stron gra się zaostrzyła, zawodnicy walczyli na granicy przepisów lub je przekraczali, za co sędzia pokazał kilka żółtych kartek. Obie ekipy bardzo uważały również, żeby przede wszystkim nie stracić gola, który mógłby znacznie oddalić szanse na zwycięstwo.

Po nieco ponad połowie godziny gry przyjezdni mieli na swoim koncie już 5 przewinień i do końca spotkania musieli strzec się przed kolejnymi faulami.

W 31 minucie doszło do wyrównania. Z kontrą wyruszył Mateusz Wesserling. Dwóch kolegów ruszyło mu z pomocą i ustawili się na skrzydłach, czym zaabsorbowali obronę białostoczan na tyle, że pomogli Wesserlingowi podjąć decyzję o samodzielnym wykończeniu kontrataku. Na 9 minut przed końcem na tablicy wyników znów był remis.

45 sekund później AZS UG wyszedł na pierwsze w tym meczu prowadzenie, a drugi raz na listę strzelców tego wieczoru wpisał się Karol Majchrzak, który wykorzystał dokładne podanie z rzutu rożnego autorstwa Iwo Gerlee.

W końcówce spotkanie nabrało szalonego tempa: miejscowi chcieli iść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę, natomiast Futbalo, nie mając nic do stracenia, odważniej zaatakowało, odsłaniając się nieco w obronie. W 34 minucie rzutu karnego przedłużonego nie wykorzystał Mikołaj Kreft, a chwilę później goście, będąc w posiadaniu piłki, zaczęli wycofywać bramkarza na rzecz dodatkowego gracza w polu.  

W 37 minucie Mateusz Wesserling podwyższył prowadzenie AZS UG. Przeczwycił piłkę w środku pola i wygrał pojedynek jeden na jednego z bramkarzem z Białegostoku. Ta bramka w praktyce zamknęła to zacięte spotkanie, które zakończyło się zasłużonym zwycięstwem gdańszczan.

W następnej kolejce Akademicy zmierzą się z drugą ekipą z Białegostoku. Na wyjeździe zagrają z Bonito Heliosem.

14. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: AZS UG Gdańsk – Futbalo Białystok 5:3 (2:3)

0:1 Damian Grabowski 2’

0:2 Maciej Stachelek 4’

1:2 Mikołaj Kreft 12’

1:3 Hubert Stachurski 13’

2:3 Karol Majchrzak 17’

3:3 Mateusz Wesserling 31’

4:3 Karol Majchrzak 32’

5:3 Mateusz Wesserling 37’

Leave a Reply