CO NOWEGO?

Mecz niewykorzystanych szans, AZS UG remisuje w Toruniu z TAF

„Szkoda, że Państwo tego nie widzieli” jak mawia klasyk. Niestety, zapowiedziany stream ze spotkania w Toruniu nie doszedł do skutku, a mieliśmy do czynienia z chyba najciekawszym meczem AZS UG w tej rundzie. Akademicy mieli szansę wygrać to spotkanie, ale mogli je też przegrać, więc ostateczny remis 5:5 można uznać jako sprawiedliwy rezultat. Biorąc pod uwagę przebieg meczu, mieliśmy do czynienia z niesłychaną wręcz dramaturgią. Zmiany wyniku, oraz przestrzelone w końcówce przedłużone rzuty karne mogą się zawodnikom i trenerom obu drużyn śnić po nocach.

W pierwszej połowie padły tylko dwie bramki. Wynik otworzyli gospodarze za sprawą Konrada Jekiełka w 13 minucie, ale z prowadzenia cieszyli się jedynie przez kilkadziesiąt sekund, kiedy to do wyrównania doprowadził Dawid Lewczuk. I właśnie remisem 1:1 zakończyła się pierwsza połowa spotkania. To co najciekawsze miało wydarzyć się po przerwie.

Już w jednej z pierwszych akcji po zmianie stron do siatki trafił Szymon Kuzio, a kilkadziesiąt sekund później poprawił Karol Majchrzak i Akademicy prowadzili 3:1. Minutę później miejscowi zmniejszyli stratę do jednego trafienia, ale na kwadrans przed końcem AZS UG znów miał dwa gole przewagi po bramce Illii Shandaruka.

Na trafienie TAFu na 3:4 szybko odpowiedział Michał Sadowski i w 34 minucie gdańszczanie ponownie znajdowali się w komfortowej sytuacji. Chwilę później na koncie obu drużyn widniało po 5 przewinień, więc każdy faul w końcówce miał skutkować rzutem karnym przedłużonym.

Jako pierwsi przed taką szansą stanęli torunianie, ale nie wykorzystali okazji. Wówczas o czas poprosił szkoleniowiec TAF i gospodarze końcówkę spotkania grali z wycofanym bramkarzem.

Ten element gry miejscowi wykorzystali  w pełni, najpierw strzelając bramkę kontaktową w 38 minucie gry, a następnie doprowadzając do wyrównania na półtorej minuty przed końcem meczu.

46 sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego rzut karny przedłużony otrzymali z kolei Akademicy z
Gdańska, ale szansy nie wykorzystali, podobnie jak futsaliści TAF na 8 sekund przed końcem meczu. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie, w którym ekipy ostatecznie podzieliły się punktami po remisie 5:5.

8. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: TAF Toruń – AZS UG Gdańsk 5:5 (1:1)

1:0 Konrad Jekiełek 13

1:1 Dawid Lewczuk 13’

1:2 Szymon Kuzio 21’

1:3 Karol Majchrzak 22’

2:3 Maciej Dudek 23’

2:4 Illia Shandaruk 25’

3:4 Bartosz Olkowski 32’

3:5 Michał Sadowski 34’

4:5 Michał Kukowski 38’

5:5 Kamil Domański 39’

Leave a Reply