CO NOWEGO?

Pierwsze zwycięstwo Akademików w tym roku, AZS UG pewnie pokonał BAF Bonito

AZS UG odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo, pokonując przed własną publicznością BAF Bonito Białystok 6:2. Kluczowy dla losów spotkania był okres pomiędzy 25 i 31 minutą meczu, kiedy to Akademicy przyspieszyli grę i zdobyli 4 bramki. Goście nie byli już w stanie odwrócić losów tej konfrontacji.

Już w pierwszej minucie indywidualną akcję przeprowadził Dawid Lewczuk, który przedryblował jednego z rywali na lewym skrzydle i w sytuacji sam na sam z Norbertem Jendruczkiem nie dał szans bramkarzowi z Białegostoku. To była zaledwie 43 sekunda spotkania. Tak szybko strzelona bramka zapowiadała wielkie emocje i wysoki wynik do przerwy, ale jak się potem okazało, było to…jedyne trafienie pierwszej połowy. Przewagę optyczną posiadali co prawda Akademicy, ale goście potrafili wyprowadzać groźne kontry, a gdy kolegom z pola w rozgrywaniu akcji ofensywnych pomagał golkiper białostoczan, pod bramką AZS UG robiło się gorąco.  Koniec końców jednak drużyny do szatni na przerwę schodziły przy minimalnym prowadzeniu gdańszczan 1:0.

W drugą połowę lepiej weszli miejscowi. Na nieco ponad kwadrans przed końcem spotkania Akademicy podwyższyli prowadzenie. Co prawda goście zdołali w pierwszym tempie przerwać kontrę AZS, ale gospodarze odzyskali piłkę, szybko ją rozegrali, a podanie Kamila Beleckiego wykorzystał Szymon Korol, trafiając do siatki z ostrego kąta. Gospodarze poszli za ciosem. Tym razem strzelcem bramki był Kamil Belecki, który otrzymał świetne, prostopadłe podanie w tempo z głębi pola, wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem gości i wykorzystał okazję, podwyższając rezultat na 3:0. Gdańszczanie się nie zatrzymywali. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach było już 4:0. Tym razem prostopadłe podanie otrzymał Iwo Gerlee, kierunkowo przyjął sobie piłkę, gubiąc tym samym obrońcę i w sytuacji sam na sam zachował zimną krew, posyłając piłkę obok interweniującego bramkarza BAF Bonito technicznym strzałem.

Po połowie godziny gry było 5:0 dla AZS. Tym razem z dystansu uderzył Kamil Belecki, czym kompletnie zaskoczył Norberta Jendruczka. Kilkadziesiąt sekund później wynik dla białostoczan otworzył Kamil Sakowicz, zdobywając gola na 5:1 strzałem z 3 metrów.

W 35 minucie w polu karnym sfaulowany został Iwo Gerlee, a rzut karny na bramkę pewnym strzałem zamienił Szymon Kuzio. Na tym etapie spotkania goście grali już z wycofanym bramkarzem, a skorzystał z tego Kamil Sakowicz, który w 36 minucie spotkania po raz drugi tego wieczoru wpisał się na listę strzelców. Jak się potem okazało, ustalił tym samym końcowy wynik spotkania.

Na 23 sekundy przed końcem meczu czerwoną kartką ukarany został Iwo Gerlee, ale nie wpłynęło to już na końcowy rezultat tego spotkania. Dla AZS UG to pierwsza wygrana i pierwszy komplet punktów w 2024 roku. Kolejne spotkanie Akademicy rozegrają na wyjeździe z KS Gniezno.

13. kolejka I ligi futsalu, grupa północna: AZS UG Gdańsk – BAF Bonito 6:2 (1:0)

1:0 Dawid Lewczuk 1’

2:0 Szymon Korol 25’

3:0 Kamil Belecki 26’

4:0 Iwo Gerlee 28’

5:0 Kamil Belecki 31’

5:1 Kamil Sakowicz 31’

6:1 Szymon Kuzio (rzut karny) 35’

6:2 Kamil Sakowicz 36’

Leave a Reply