CO NOWEGO?

AZS UG NIE PODOŁAŁ LIDEROWI Z CHOJNIC

Układ w tabeli jako faworyta w meczu AZS UG – Red Devils Chojnice jasno wskazywał gości. Lider stawki od pierwszych minut spotkania postawił twarde warunki, punktujący błędy Akademików. Chojniczanie wygrali w Gdańsku 8:2.

Ekipa Red Devils już w 3. minucie spotkania zdołała otworzyć wynik meczu. Z rzutu wolnego uderzał Gualdi Kokolodze. Gruzin pokonał Piotra Kąkola, sytuację próbował ratować Karol Majchrzak, ale piłka po jego interwencji wpadła do siatki i było 0:1. Podopieczni Wojciecha Pawickiego mieli szansę wyrównać kilka minut później, także ze stałego fragmentu gry. Strzał Dawida Lewczuka został jednak zablokowany. W 9. minucie Czerwone Diabły podwyższyły swoje prowadzenie do dwóch bramek, kiedy to po przećwiczonym rozegraniu rzutu rożnego piłkę do siatki zapakował Andrii Yelishev. Bramka na 0:3 padła po stracie piłki w środku pola, co bezwzględnie wykorzystali goście, a konkretnie Skubchenko, który minął bramkarza i ustawił wynik na tablicy na 0:3. Chojniczanie pierwszą połowę skończyli z wyczerpanym limitem fauli i bramką na 0:4. Jej autorem był Patryk Laskowski. Zawodnik uderzał z pierwszej piłki po przerzucie od własnej bramki.

Gdańszczanie po przerwie bardziej stanowczo nacisnęli na Red Devilds, co dało efekt w postaci pierwszej bramki. Michał Sadowski odzyskał futsalówkę w środkowej strefie i po indywidualnej akcji pokonał goalkeepera z Chojnic – było 1:4. Goście wrócili do czterobramkowego prowadzenia przy pomocy Piotra Kąkola. Bramkarz z gdańskiej ekipy chciał zagrać piłkę do boku, ale poślizgnął się i skierował ją do własnej bramki. Za szóstą bramkę przyjezdnych odpowiadał duet – przemyślane stałe fragmenty gry i Patryk Laskowski – w tym przypadku to drugi z tej pary znów wpisał się listę strzelców po krótkim rozegraniu autu i silnym strzale. Gol na 1:7 należał już do Skubchenki, który wykorzystał zagranie piętą kolegi. W następnej akcji popis umiejętności technicznych dał Gualdi Kokoldze – Gruzin indywidualną akcje zakończył ósmym trafieniem dla Czerwonych Diabłów. Ostatni gol tego meczu należał do AZS-u. Kontratak wyprowadził Szymon Korol, a zaraz potem wyłożył piłkę Michałowi Sadowskiemu. Ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców, zamykając wynik spotkania na 8:2 dla Red Devils Chojnice.

Chojniczanie umocnili się na pozycji lidera. Gdańszczanie natomiast po 17 kolejkach mają 17 punktów. AZS UG w najbliższym meczu zmierzy się na wyjeździe z Teamem Lębork – pierwszy gwizdek 17.03 o 17:00

Leave a Reply